SEAT 4x4 - kompan do zadań specjalnych

21-07-2020 11:46

Kiedy podczas salonu samochodowego w 2000 r. Seat pokazał swój pierwszy w historii cywilny (wcześniej była tylko rajdowa wersja Ibizy) samochód z napędem na cztery koła, część dziennikarzy motoryzacyjnych pytała, po co komu napęd na cztery koła w aucie rodzinnym? Najwyraźniej Seat przewidział trendy. W 2020 r. nikt już nie pyta, po co inwestować w napęd 4x4. Z jednej strony kierowcy wiedzą, że ten rodzaj napędu gwarantuje wyższy poziom bezpieczeństwa na śliskiej nawierzchni, z drugiej coraz więcej kierowców chce, by ich auto używane na co dzień w weekend służyło także za kompana do zadań specjalnych. Przyjrzyjmy się bliżej 4x4 w wydaniu iberyjskiej marki z wielkim „S” w logo.

Tak to właśnie robią Hiszpanie

Napęd 4x4 znajdziemy w nowym Seacie Ateca w najsilniejszej wersji silnikowej oraz we flagowym modelu, czyli w Seacie Tarraco. Auta ze stajni Seata z napędem na cztery koła mają w swej nazwie zawsze opis „4Drive” Jak sprawuje się w Seatach ten rodzaj napędu i jak wygląda jego włączanie?

Oblodzona nawierzchnia lub stromo pnąca się pod górę nieutwardzona droga po ulewie. Autom ze standardowym napędem nie polecamy podróży w takich warunkach. Dla aut z napędem 4x4 to jednak pestka. Jeden prosty ruch niewielką gałką i już auto ma załączony napęd również i na drugą oś. Można jechać! Ale zaraz… Kierowca Seata nadal szuka włącznika napędu 4x4. I może tak szukać długo, a i tak go nie znajdzie. Napęd 4x4 Seata jest inteligentny! 4Drive działa w ten sposób, że włącza się samoczynnie, ale tylko wtedy, gdy faktycznie jest niezbędny.

Podróż ze wsparciem technologii

Komputer przez cały czas kontroluje to, jak obracają się koła. Gdy tylko któreś z nich traci kontakt z podłożem, bo to jest np. śliskie jak lód lub sypkie jak piasek, system sam automatycznie załącza napęd na drugą oś. Dzięki temu w ułamku sekundy kierowca odzyskuje pełną kontrolę nad autem i może kontynuować podróż niczym czołgiem na gąsienicach. Nikną wszelkie objawy buksowania kół czy poślizgu. Część momentu obrotowego przenoszona jest automatycznie na tylną oś. Jak duża to część? Dokładnie taka, jaka jest potrzebna. Auto samo „wie”, czy ma to być 10 proc. czy też aż 40 proc. z całego dostępnego momentu obrotowego.

Na wycieczkę z rodziną i offroad za miastem

Dzięki temu 4Drive jest jednym z tych systemów, które dla bezpieczeństwa pasażerów robią najwięcej! Choć brzmi to może dość dziwnie, ale napęd 4x4 czyni z Seata Tarraco oraz Seata Ateca auta na wskroś rodzinne, bo bezpieczne i radzące sobie w każdych warunkach drogowych! Jednocześnie 4Drive daje kierowcy wiele radości z jazdy, gdy ten po odstawieniu rodziny zechce zorganizować sobie małą offroadową wycieczkę.

By przekonać się o skuteczności 4Drive, można wybrać się na jazdę testową nowym Seatem Ateca lub Seatem Tarraco. Można też poszukać w internecie filmików - testów porównawczych, na których widać, jak zachowuje się podczas slalomu na lodzie auto bez napędu 4x4 i Seat z systemem 4Drive. Różnica jest kolosalna. Pierwsze z aut ma nawet problemy z ruszeniem z miejsca na śliskiej nawierzchni, podczas gdy Seat wykonuje manewry niemal tak, jakby poruszał się po nawierzchni o normalnej przyczepności.

W dzień leśne bezdroża a wieczorem miejska elegancja

Część z fanów aut terenowych powie, że w prawdziwej terenówce napęd na cztery koła powinien włączać kierowca - tylko wtedy, kiedy sam tego chce. Warto jednak wyjaśnić, że o ile prawdziwe terenówki tworzone są tylko na off-roadowe wyprawy na pewno nie z rodziną i dziećmi, o tyle Seat chce w swych autach oferować maksimum bezpieczeństwa i pozwolić na rodzinny wyjazd do lasu, gdzie trzeba będzie jeździć po bezdrożach. Jednocześnie po wjechaniu na myjnię auto tego samego wieczoru będzie się nadawało na wyjazd do teatru, bo nikt nie odmówi mu elegancji. Takie właśnie są Seaty Ateca i Tarraco.