Pracownicy ASO Seat z pewnością przekażą nabywcy poniższe informacje w trakcie odbioru nowego samochodu. Wtedy jednak emocje mogą być tak duże, że nie wszystko zostanie zapamiętane. Jak więc przygotować się do eksploatacji nowego samochodu? Czy powinniśmy o czymś szczególnie pamiętać?
O docieraniu nowego silnika słyszał chyba każdy. Co to właściwie oznacza? To termin tak stary, jak motoryzacja. Jeszcze kilka dekad temu technologia nie stała na tak wysokim poziomie jak obecnie. Elementy trące silników nie były wykonane z tak wielką jak dziś dokładnością. Zdecydowanie gorszej jakości były też wszelkie smary i oleje, które miały zapewnić należyte funkcjonowanie silnika. Z tego względu należało zapewnić wszelkie możliwe środki ostrożności, by silnik w pierwszym etapie swego życia nie uległ awarii. Podczas tarcia wewnętrznych elementów motoru zabezpieczonego słabej jakości olejem mogły się bowiem wytwarzać mikroskopijne opiłki i zanieczyszczenia, które podczas ostrej jazdy stwarzały ryzyko wystąpienia awarii. Z tego powodu przez pierwszych 1500 km jazdy należało eksploatować samochód w sposób wyjątkowo łagodny. Po tym czasie zalecało się wymianę oleju, by usunąć powstałe zabrudzenia i dopiero po wykonaniu tej czynności można było rozpocząć normalną eksploatację.
Nowy Seat to efekt współpracy wielu doświadczonych inżynierów. Dzięki nowoczesnej technologii współczesne auta wykonane są dużo precyzyjniej. Z tego względu w nowym samochodzie nie powinno dojść do awarii w wyniku niedokładnego wykonania silnika. Warto jednak dmuchać na zimne i pozwolić mu się „ułożyć”. Jako kierowcy nie musimy jednak o tym pamiętać. Nowoczesne samochody sterowane są bowiem przez komputery i to ich zadaniem jest dbanie o to by w pierwszym etapie eksploatacji traktować silnik nieco ostrożniej. Samochodowy “mózg” nie pozwoli na zbyt intensywną eksploatację pojazdu, nawet jeśli jego kierowca będzie nagminnie wciskał pedał gazu, czyli aż do tak zwanej “dechy”.Okres takiej wzmożonej opiekuńczości komputera względem silnika może trwać do momentu aż przebieg osiągnie 3 tys. km. W tym czasie powinniśmy liczyć się z nieco wyższym spalaniem paliwa. Po tym okresie powinniśmy zauważyć, że auto stopniowo przestaje mieć nadmierny apetyt na benzynę czy też olej napędowy.
Kolejną rzeczą, którą należy po pewnym czasie wykonać, jest pierwszy przegląd. Nie musimy jego daty zapisywać ani w kalendarzu, ani w telefonie. Nasze auto wyposażone w komputer pokładowy przypomni nam o wizycie w autoryzowanym serwisie Seata. Na wyświetlaczu pojawi się odpowiednio wcześniej stosowny komunikat. Powinno to nastąpić w momencie, gdy przebieg naszego Seata zbliżał się będzie do 30 tys. km. Jeśli jednak jeździmy zdecydowanie mniej intensywnie, nasz Seat poprosi o wizytę w ASO przed upływem dwóch lat od rozpoczęcia eksploatacji auta.
Jeśli chcemy, by nasz Seat długo wyglądał jak nowy, kwestią, o której trzeba pamiętać, jest odpowiednia kosmetyka samochodu. Zrezygnujmy z wizyt w automatycznych myjniach samochodowych. Większość z nich wyposażona jest w zbyt sztywne i ostre szczotki, które mogą rysować lakier. Oczywiście po pierwszej wizycie może nie zauważymy tych mikrouszkodzeń, ale po pewnym czasie, gdy spojrzymy na lakier w słoneczny dzień, z przykrością odkryjemy, że nie jest on już tak idealny. Po dłuższym okresie czyszczenia automatycznego lakier może stać się nieco matowy. Warto zatem zaopatrzyć się w odpowiednie akcesoria i raz na jakiś czas skorzystać z myjni samoobsługowych.